Popkultura? Witajcie w naszej bajce!
Witamy na stronie Non-pop Culture: popkultura w najlepszym wydaniu
To miejsce, które nie ma jeszcze sprecyzowanego planu działania. Z pewnością jednak będziecie zainteresowani. Za jakiś czas powinny się kolejne wpisy, właściwe „mięso” naszego serwisu, czyli wszelkiej maści treści, których tematem jest popkultura: recenzje gier komputerowych, felietony i teksty na temat książek i popkultury, a także autorskie teksty oraz próby artystyczne, w tym zdjęcia i komiksy, a nawet opowiadania i próbki powieściowe. Jako urozmaicenie, do wielu postów będziemy dołączać link z jakimś ciekawym, naszym zdaniem, utworem (jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=9XaS93WMRQQ)
Warto może zacząć od tego, jak powstała ta strona. Otóż, wzięło się to od tego, iż naszą, założycieli strony, wspólną pasją, jest sztuka. I to bez różnicy czy jawi się to jako ta tradycyjnie rozumiana, czy jako popkultura. Lubimy po prostu o wszystkim tym wspólnie debatować i wymieniać się myślami, stąd pomyśleliśmy, że moglibyśmy stworzyć stronę, która nie dość, że skupiałaby to, co nas pasjonuje, to skupiałaby również ludzi również tym zafascynowanych.
Mamy dla urozmaicenia mały cytat Ignacego Karpowicza z bardzo ciekawej, ale i bardzo zwariowanej książki „Balladyny i Romanse”. Co prawda nie mówi on o zjawisku, jakim jest popkultura, w sposób pozytywny, my widzimy w nim jednak również pozytywny wydźwięk.
Popkultura jest bardziej ludzka niż jakakolwiek religia. […] Popkultura każdemu daje szansę, wyciąga pomocną dłoń, bardziej demokratyczna niż sama agora. Kultura wysoka zadziera nosa.
Początki są zawsze trudne, ale może, viribus unitis, powstanie z tego coś naprawdę ciekawego. Poniżej macie małą zapowiedź. Tyn razem non-pop, nie popkultura, a mały wiersz.
Czasami tak sobie myślę
Czekam aż kiedyś przyjdzie i powie:
jesteś Wolny.
Od wyścigu szczurów
łańcucha słów
wypowiedzianych i niewypowiedzianych
zdarzeń niezdarzonych,
Od mrzonek i nęcideł za którymi podążam
(„… i ognia i wojny i zachowaj”)
Zdaje się że mamy cząstkę tego
zapadając ciałem w nocy.
To namiastka, a może zapowiedź:
Przyjdę.
Przyjdzie.
?